Klejrozszerzenie Chrome to twój osobisty schowek, który ci pozwalakopiuj-wklej tekst, obrazy i linki w szybki i elegancki sposób. Kopiowanie i wklejanie elementów lub tworzenie zakładek do stron internetowych do późniejszego wykorzystania może nie tylko zająć trochę czasu, ale może również powodować dużo bałaganu. To fajne małe narzędzie może się przydać w sytuacjach, w których musisz skopiować tekst i zrobić dużo zrzutów ekranu. Aplikacja internetowa Glue ma prosty wygląd interfejsu, który jest bardzo łatwy w nawigacji. Dzięki niemu możesz kopiować elementy z menu kontekstowego prawym przyciskiem myszy, dodawać tagi i szybko zapisywać je w osobistym Glueboard. „Przyklejony”Element można łatwo edytować lub usunąć później. Rozszerzenie nie tylko pozwala zapisywać fragmenty informacji, ale także umożliwia natychmiastowe udostępnianie ich znajomym na Twitterze. Ponadto elementy klejone są zapisywane i wyświetlane z automatycznie wygenerowanymi tytułami i linkami źródłowymi, które można później wyświetlić lub skopiować.
Aby przykleić element, przejdź do wybranej witryny i wybierz Przyklej to! opcja z menu kontekstowego prawym przyciskiem myszy.
Tekst, link lub obraz zostaną wyświetlone w wyskakującym oknie z Przyklej to !, dodawaj dalej i otwórz Glueboard opcje Po dodaniu tagów po prostu naciśnij Przyklej to! przycisk, aby dodać go do glueboardu.
Po przyklejeniu tekstu, obrazów lub linków, tybędzie mógł uzyskać do nich dostęp z poziomu Glueboard, który porządkuje i wyświetla elementy z tagami w pozbawionym bałaganu interfejsie. Każdy element można następnie otworzyć, usunąć lub udostępnić.
Klej pozwala organizować zawartość według tagów iłagodzi problem dodawania do zakładek mniej ważnych, ale godnych uwagi elementów. Ponadto umożliwia przeglądanie ulubionych zdjęć, linków lub informacji w unikalny i interesujący sposób, bez zaśmiecania paska zakładek lub folderów.
Zainstaluj klej dla Google Chrome
Jeśli spodobało Ci się to rozszerzenie, możesz również spojrzeć na inne rozszerzenia Chrome, które sprawdziliśmy do tej pory.
Komentarze